
Świadectwo Małgorzaty

Marzenia czym są, czy je mamy, czy lubimy marzyć, co się z naszymi marzeniami dzieje? Myślę, że te pytania każdy sobie zadaje, bo czym byłoby życie bez marzeń? Byłoby puste, smutne pozbawione nadziei oraz radości, że coś się w życiu może zmienić po to, aby nabrać nowego kierunku, sensu, przywrócić wiarę w nowe, lepsze życie. Wierze, że dzięki marzeniom świat wokół mnie staje się lepszy, weselszy, bardziej kolorowy, ciekawszy i pobudza mnie oraz zachęca do działania. Marzenia sprawiają, że staję się osobą bardziej kreatywną, pozwalają poznać mi samą siebie, czasami oderwać się od rzeczywistości czasami pobujać w obłokach. Marzenia pozwalają też popatrzeć realnie na to, co jest wokół mnie oraz na moje możliwości i okoliczności, w których akurat jestem dzisiaj. Czytaj dalej
To pytanie zapewne każdy z nas sobie zadaje co zrobić, aby noworoczne postanowienia nie były tylko mrzonką, ale zaczęły się realizować. Dobrze wiem, że nie jest to łatwe, bo sama nie raz nie spełniłam założonych przez siebie samą celów. Dlatego nie jestem z tego powodu dumna z siebie, ale dzisiaj podchodzę do tych planów zdecydowanie inaczej. Analizując przyczyny dlaczego mi się nie udało, dlaczego poległam i później miałam żal oraz wielkie rozczarowanie do samej siebie? Dzisiaj wiem, że aby udało mi się zrealizować postanowienia muszę je odpowiednio zaplanować tak, aby były one dopasowane do moich możliwości i zdolności fizycznych, talentu, rodzinnych oraz czasowych. Często postanowienia także moje dotyczyły zmiany np. stylu życia, diety, uprawiania sportu, czytania książek. Chciałam, aby były systematyczne i jak najszybciej przyniosły pożądane efekty i zadowolenie, ale wysiłek, czas oraz zaangażowanie jaki w to wkładałam były zbyt małe. Czytaj dalej
Po zakończonej kolejnej edycji Kursu finansowego na Skype, pragnę podzielić się refleksjami uczestniczek. Uczestniczek, bo to była nietypowa edycja kursu ponieważ wzięły w niej udział tylko kobiety, a do tego wyjątkowe kobiety. Były to żony, matki i panny, dojrzałe oraz młode, jedne doświadczone bardziej inne mniej życiowo. Pracujące w różnych profesjach i miejscach, prowadzące własną działalność, także uczące się oraz wychowujące na ten czas dzieci. Mieszkające w różnych krańcach Polski i poza nią, jedne w dużych miastach, inne w małych miasteczkach, a jeszcze inne to mieszkanki uroczych podmiejskich wiosek. Dzięki tej różnorodności stworzyłyśmy bardzo ciekawą grupę, która przez dziesięć tygodni spotykała się raz w tygodniu na spotkaniu grupy. Był to dla nas czas poznawania się, pracowania nad zmianami w sferze finansowej oraz innych sferach swojego naszego życia, które same nasuwały się w trakcie spotkań. Także czas dzielenia się osobistymi refleksjami z rozważanych tematów, oraz czas modlitwy za siebie nawzajem i widocznych już w trakcie kursu konkretnych efektów tych modlitw. Wierzę, że dobrze wykorzystałyśmy ten czas, poniżej refleksje uczestniczek kursu spisane podczas naszego ostatniego spotkania. Czytaj dalej
Nowy Rok to nowe rzeczy, które są przed nami. Lubię początek roku ponieważ to nowe cele, nowe plany, wyzwania i marzenia, które zaznaczam w kalendarzu. Patrzę więc dziś pełna nadziei i wiary, że uda mi się je zrealizować. Rozpisuję plan na najbliższe miesiące wiem, że będzie to intensywny, ale jednocześnie bardzo ciekawy czas. Praca z innymi niesie ze sobą wyzwania, ale też bardzo wiele uczy, dzięki temu ciągle i na nowe sposoby poznaję ludzi jak i samą siebie. To sprawia, że nowe relacje są niezwykle korzystne, bo uczą kreatywności, bo mobilizują i zachęcają do działania. Dzięki relacjom, które nawiązujemy mogę dalej się rozwijać, to one motywują mnie do dalszej pracy i sięgania po nowe, dotąd nie zbadane i nie znane mi obszary. Dzięki tym osobom patrzę z dużym optymizmem w Nowy Rok. Wiem, że jeśli nawet coś nie wyjdzie, to trudno, ale wiem też, że będzie kolejne, nowe wyzwanie, które uda mi się zrealizować, ponieważ wokół mnie cały czas są wspierające mnie osoby. Czytaj dalej